Najsmutniejsza książka Booktoka
Problem z czasem polega na tym, że tylko nam się wydaje, że go mamy.
Emery miała jednego wroga: czas. Nie oczekiwała wiele. Chciała żyć jak wszyscy dookoła: kochać i być kochaną, śmiać się, płakać i martwić się drobnostkami. Gdy się dowiedziała, że cierpi na tę samą chorobę, na którą zmarła jej siostra, nie było już sensu marzyć – planowanie jest luksusem, na który nie wszystkich stać.
Kiedy przeprowadziła się do domu ojca i poznała Kaidena, pojawiły się w niej uczucia, o których istnieniu już zapomniała. Pod osłoną rozłożystego platanu, gdzie spędzali razem czas, Emery znowu zaczęła głęboko oddychać. Uwielbiała ich długie rozmowy. Czuła się bezpiecznie w jego silnych ramionach. I cieszyła się każdym kolejnym dniem, w którym Kaiden nie wiedział o jej chorobie.
Ale czas nie chciał się dla nich zatrzymać.
Materiały do pobrania
![](https://znakjednymslowem.pl/wp-content/uploads/2024/02/mailing-797x1024.jpg)
![](https://znakjednymslowem.pl/wp-content/uploads/2024/02/mili_studio_2024_02_23-9449-1-781x1024.jpg)
O książce mówią:
![jaredd-craig-HH4WBGNyltc-unsplash jaredd-craig-HH4WBGNyltc-unsplash](https://znakjednymslowem.pl/wp-content/uploads/2024/02/jaredd-craig-HH4WBGNyltc-unsplash-scaled.jpg)
@urfrenchbookworm
Czy mogę przyznać tej książce milion gwiazdek? To nie jest powieść, o której można opowiedzieć. To książka, którą trzeba przeczytać, żeby to wszystko poczuć. Czuję głęboki smutek, ale jestem ogromnie wdzięczna za to arcydzieło.
![](https://znakjednymslowem.pl/wp-content/uploads/2024/02/clay-banks-GX8KBbVmC6c-unsplash-150x150.jpg)
Jacqueline
Ta historia jest niezwykła. Emery na zawsze pozostanie w moim sercu. Jej siła i odwaga nie mają sobie równych. A Kaiden – o Boże! – to prawdziwy przyjaciel. Bratnia dusza. Musieli się odnaleźć. Ich miłość jest jedyna w swoim rodzaju. Czytając tę książkę, wypłakałam chyba wszystkie łzy.
![laura-kapfer-hmCMUZKLxa4-unsplash laura-kapfer-hmCMUZKLxa4-unsplash](https://znakjednymslowem.pl/wp-content/uploads/2024/02/laura-kapfer-hmCMUZKLxa4-unsplash-scaled.jpg)
Jessica
„Pod drzewem sykomory” to jedno z najbardziej unikalnych, inspirujących i prawdziwych spojrzeń na świat chorób niewidocznych gołym okiem. Czytając, dałam się porwać emocjom. I choć niektóre są przytłaczające, to na koniec mogę powiedzieć, że ta książka jest po prostu słodka.